Pomnik przy trasie – Bitwa pod Słupią w świadomości lokalnej społeczności

Aleksandra Karkocha, Natalia Mietłowska 29 maja 2022

Uważny podróżnik przy drodze krajowej nr 73 między Szczucinem a Pacanowem zauważy pomnik, na którym m.in. znajduje się napis:

Żołnierzom BCH poległym za ojczyznę
w zwycięskiej bitwie z Niemcami
pod Słupią Pacanowska 2VIII 1944 r.

Pomnik ten powstał w 1989 r. z okazji 45 rocznicy tej bitwy z inicjatywy ludowców z Kielecczyzny oraz społeczeństwa Gminy Pacanów.

Wydarzenie z sierpnia 1944 r. nadal egzystuje w świadomości historycznej lokalnego społeczeństwa a także budzi szereg emocji. Autorki artykułu, mieszkanki wsi, która sąsiaduje z Słupią Pacanowską postanowiły ową wiedzę „zebrać” w jednym artykule, aby młodsi koledzy i koleżanki mieli ułatwiony dostęp do tej historii sprzed wielu dekad.

Powszechnie wiadomo, że Armia Czerwona rozpoczęła generalną ofensywę w styczniu 1945 r. Spowodowała ona wyzwolenie naszych terenów od okupanta niemieckiego. Młodszemu czytelnikowi należy wyjaśnić: dlaczego oddziały Batalionów Chłopskich (BCh) już latem 1944 r. - a więc pół roku wcześniej, zostały postawione w stan gotowości bojowej. Wyjaśnienie aktywności BCh na terenach gminy Pacanów latem 1944 r. należy wiązać z powstałym w tym czasie przyczółkiem baranowsko-sandomierskim.

W ramach 1 Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej pod koniec lipca 1944 r. oddziały armii radzieckiej rozpoczęły forsowanie Wisły w rejonie Baranowa Sandomierskiego. Powstały przyczółek obejmował teren długości 70 km i szerokości 40 km między Baranowem a Sandomierzem. Był jednym z największych przyczółków uchwyconych przez Armię Radziecką na zachodnim brzegu Wisły. Stworzenie przyczółku za Wisłą było z taktycznego punktu widzenia bardzo ważne przy dalszych operacjach wojennych. Wojska radzieckie dotarły m.in. do takich miejscowości jak Koszyce, Kazimierza Wielka, Stopnica, Nowy Korczyn i Pacanów. Ostatecznie przyczółek obejmował prawie cały powiat sandomierski oraz częściowo niektóre gminy powiatu stopnickiego (m. in. Pacanów).

Jak się okazuje to właśnie aktywność Rosjan w lipcu 1944 r. spowodowała, że – w opinii miejscowego ruchu oporu – wyzwolenie gminy Pacanów było tylko kwestią czasu. Przystąpiono do akcji. Na początku sierpnia 1944 r. we wsi Brody odbyło się zgrupowanie oddziałów BCh pod dowództwem Piotra Pawliny. W zgrupowaniu uczestniczyły też inne oddziały partyzanckie. Wśród żołnierzy był też komendant powiatowy Ludowej Straży Bezpieczeństwa na powiat buski - Jan Sowa ps. „Grot”.

2 sierpnia oddział około 130 partyzantów zaatakował liczną kolumnę niemiecką, która przez Pacanów podążała drogą w kierunku Szczucina. Kolumna ta zatrzymała się w ogrodach zabudowań pałacu w Słupi. O tym przemarszu dowiedziało się dowództwo Batalionów Chłopskich, które mając w niewielkiej odległości zgrupowane oddziały, wydało decyzje o likwidacji kolumny wroga. Rozgorzała zacięta bitwa z kolumną transportową. Bitwa zakończyła się rozbiciem Niemców. Do walki doszło także z oddziałami wroga kwaterującymi w Słupi. Tutaj wróg zorganizował silną obronę, którą pomogły rozbić dwa radzieckie pojazdy pancerne..

Niestety w trakcie bitwy zginęli żołnierze BCh: Władysław Dufaj, Marian Walęzak, Franiszek Godzwoń, Władysław Płachta, Władysław Wach, Jan Zal, Jan Sowa ps. „Grot” oraz dwóch żołnierzy, których nazwisk nie udało się ustalić. Straty Niemców to kilkudziesięciu zabitych oraz wziętych do niewoli.

Choć od bitwy minęło ponad 70 lat, to jednak mieszkańcy Ziemi Kieleckiej ciągle o niej pamiętają. Świadczą o tym następujące fakty. W 1965 roku w miejscu bitwy społeczeństwo Słupi i Pacanowa zbudowało pomnik na kopcu ziemnym a w 1989 r. w 45. rocznicę bitwy, pomnik został odrestaurowany. Pod nim co roku odbywają się uroczystości upamiętniające ową bitwę.

Autorki dotarły do artykułów w internecie, które są poświęcone kolejnym rocznicom tej bitwy. Tytułem przykładu zacytujemy kilka:

65. rocznica tego wydarzenia: W uroczystościach wzięło udział około 1000 osób i ponad 30 pocztów sztandarowych organizacji kombatanckich, PSL, OSP oraz innych jednostek samorządowych i społecznych. Uroczystość uświetniły swoją obecnością kompania honorowa Wojska Polskiego, wystawiona przez Centrum Szkolenia Sił Pokojowych z kieleckiej Bukówki oraz orkiestra dęta kopalni siarki „Siarkopol” z Grzybowa. ( cytat za: Uczestniczyliśmy w uroczystościach w Słupi Pacanowskiej, www.psl-kielce.org/)

70. rocznica bitwy: Tegoroczna uroczystość miała wyjątkowo bogatą oprawę w postaci Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego z Warszawy pod batutą starszego chorążego sztabowego Ryszarda Klechy, Kompanii Honorowej WP z Kielc i na podsumowanie rekonstrukcji bitwy przygotowanej przez kielecką grupę rekonstrukcyjną ”Jodła” pod kierownictwem prezesa stowarzyszenia Dionizego Krawczyńskiego. Po intencyjnej mszy polowej odprawionej pod pomnikiem przez proboszcza parafii Zborówek ks. Zbigniewa Abramowicza i ks. Macieja Woszczyka członka grupy rekonstrukcyjnej w intencji poległych partyzantów i wszystkich, którzy zginęli za ojczyznę w latach 1939-1945, apelu poległych i trzykrotnej salwie honorowej złożone zostały wieńce i kwiaty od władz samorządowych gminy, powiatu, województwa, stowarzyszeń, Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych z oddziałów w Busku Zdroju i Pacanowie, młodzieży szkolnej opiekującej się tym miejscem. Apel poległych poprowadził kapitan Rafał Kwapień z garnizonu m. Kielce. (cytat za: R. Gwóźdź, 70-ta rocznica bitwy oddziałów Batalionów Chłopskich z Wehrmachtem pod Słupią, busko.net.pl)

72. rocznica bitwy: Tegoroczne obchody uświetniła swoją obecnością drużyna strzelecka nr 3021 z powiatu Kazimierza Wielka pod dowództwem podporucznika Sylwestra Szmit. Głos zabrali: Krystian Jarubas, prezes Zarządu Okręgu BCh płk Jan Sałek oraz Maria Zeliaś – córka partyzanta walczącego pod Słupią, którzy podkreślili w swoich wystąpieniach konieczność kultywowania takich rocznic i zachowania w pamięci czynów żołnierskich.

Słowem była to żywa lekcja patriotyzmu i historii z głębokim przesłaniem dla współczesnego pokolenia, zwłaszcza dla młodzieży. W imieniu Zarządu Okręgu Związku Żołnierzy Batalionów Chłopskich płk Jan Sałek – szef Związku udekorował wójta gminy W.Skopa Krzyżem Zasługi BCh w podziękowaniu za wieloletnią troskę o właściwą rangę rocznicowych Obchodów bitwy pod Słupią i pomoc dla kombatantów. (cytat za: Obchody 72 rocznicy bitwy oddziałów Batalionów Chłopskich z Wehrmachtem pod Słupią, Serwis informacyjny UG Pacanów).

Społeczeństwo gminy Pacanów nie zapomniało o tym wydarzeniu. Warto je przypomnieć.

Istotnym wydarzeniem podkreślającym czyn Batalionów Chłopskich w tych rejonach był dzień 5 września 2010 r., kiedy to gimnazjum w Gacach Słupieckich otrzymało nazwę „Bataliony Chłopskie”. Na stronie gimnazjum, która jest poświęcona patronowi szkoły czytamy: Niech bohaterstwo tych ludzi będzie wzorem gorącego patriotyzmu, a wielki tragizm owych dni przestrogą i nauką dla przyszłych pokoleń. Autorki są absolwentkami tego gimnazjum.

2 maja 2015 roku w nadwiślańskim Komorowie odbyła się doniosła uroczystość odsłonięcia tablicy, która upamiętniła konspiracyjne spotkania Batalionów Chłopskich odbywających się w latach 1941-1944 na terenie gospodarstwa Anieli i Mikołaja Kuców oraz przysięgi na wierność Ojczyźnie.

Co roku w sierpniu lokalne społeczeństwo pamięta o tych wydarzeniach i systematycznie spotyka się pod pomnikiem. Spotkanie pod pomnikiem dla mieszkańców gminy Pacanów stało się wydarzeniem, które rokrocznie przez nich jest świętowane. Tym samym wpisało się na stałe w lokalną tożsamość historyczną.

Kończąc artykuł warto przypomnieć wspomnienia Władysław Kuca, mieszkańca Komorowa. Wspomina, że jesienią 1944 r w jego domu 15 członków BCH złożyło przysięgę przed porucznikiem Janem Sową pseudonim „GROT”. Po złożonej przysiędze mężczyźni bardzo szybko wyszli i przenieśli się na ćwiczenia nocne na łąkach. Wśród młodych ludzi należących do lokalnego oddziału BCh byli: Marcin Dupońka, Jan Gomuła, Jan Kieras (który nadal żyje), Piotr Kobos (zawodowy sanitariusz), Franciszek Mrzygłód, Franciszek Nasienniak oraz starszy strzelec Jan Wrześniak. Ważną rolę spełniały też młode kobiety, które po przeszkoleniu stawały się łącznikami i sanitariuszkami. Były to: Emilia Korczak, Bronisława Nasienniak, Janina Dupońka oraz Stanisława Konieczna-Wrześniak. Trzeba również nadmienić, że w tym czasie w domu rodzinnym państwa Kuców, znajdował się szpital dla rannych partyzantów.

Z wywiadu wynika, że młodzi ludzie chętnie przystępowali do bitwy, gdyż jak powiedział jeden z mieszkańców gminy Pacanów: chcieliśmy Polski Wolnej, sprawiedliwej i demokratycznej, dającej szansę rozwoju wszystkim warstwom społecznym. Te wydarzenia sprzed 70-laty pamiętam bardzo dobrze, mimo że miałem wtedy 12 lat.

Wyrażamy nadzieję, że nadal jak co roku w pierwszą niedzielę sierpnia będą odbywać się rocznicowe uroczystości z udziałem lokalnych władz i kombatantów BCh z województwa, powiatu i gminy. My, autorki, absolwentki gimnazjum w Ratajach Słupskich, mieszkanki gminy Pacanów jesteśmy bardzo dumne z postawy naszych przodków, którzy byli szczerymi patriotami i walczyli w obronie ojczyzny.


Aleksandra Karkocha, Natalia Mietłowska